Co artykuł, dane statystyczne przedstawiane na wielu stronach internetowych, to kolejne wątpliwości u wielu kredytobiorców. Kto tak na prawdę wygrywa w sądach? Czy to prawomocne wyroki dla „frankowiczów” wygrywają ten ranking, czy dla banków?
Portal ekonomiczny, który określa się mianem „Najbliżej finansów” opublikował wpis na Twitterze mówiący o wygranych sprawach przez banki w 2019 roku w 70%. Z ich wpisu wynika, że tylko 30% powództw ze strony kredytobiorców zostało rozstrzygniętych na ich korzyść? Powyższe dane przedstawione są przez Związek Banków Polskich, który stoi murem za bankami i jest dla nich ogromnym wsparciem. Jednak w artykule ZBP brak jest precyzyjnych, konkretnych informacji popartych danymi statystycznymi, wiarygodnymi dowodami potwierdzającymi prawdziwość przedstawionych przez nich danych. Portal Rzeczypospolita dotarł natomiast do informacji wskazujących na 85% skuteczność banków w sądach (375 prawomocnych wyroków w 2019 roku, z czego 319 korzystnych dla banków).
Jak przedstawiają się dane statystyczne przedstawione przez społeczników ze Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu? 69% wygranych spraw z korzyścią dla FRANKOWICZÓW przyniósł nam ubiegły rok.
Skąd wynikają zatem różnice w przedstawianych danych dotyczących wygranych ws. kredytów frankowych?
Głos w tej sprawie zabrało Forum Prawników Finansowych, czyli zrzeszenie adwokatów i radców prawnych z całej Polski, specjalizujących się w prawie finansowym i sporach z bankami, którzy posiadają kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu spraw kredytobiorców przeciwko bankom i mogą szczycić się dorobkiem w postaci wygranych spraw dla swoich klientów, czyli „frankowiczów”.
Ich statystyki mówią wprost – z 134 wyroków w sprawach toczących się w I lub II instancji, 88% z nich zakończyło się korzystnie dla FRANKOWICZÓW.
(żródło: pomocfrankowiczom.pl)
Powyższe statystyki jednak budzą ogrom wątpliwości wśród kredytobiorców. Skąd takie rozbieżności w przedstawionych danych pomiędzy SBB i FPF, a Związkiem Banków Polskich? Rzeczypospolita dotarła do danych, które wskazują, że w 2019 roku mogło zapaść maksymalnie około 140 wyroków w sprawach kredytów indeksowanych/denominowanych CHF. Jest to liczba ponad dwukrotnie niższa od tej przedstawionej przez ZBP. Odpowiedzi na powyższe wątpliwości co do autentyczności danych Związku Banków Polskich udzielił na Twitterze Maciej Rudke, a brzmiała ona następująco:
(żródło: twitter.com)
Wątpliwości, co do autentyczności danych którejkolwiek ze stron nadal pozostają. Kto zatem mówi prawdę? Frankowicze, czy banki?
Wartości przedstawione przez ZBP wzbudzają ogromne wątpliwości, ponieważ po raz kolejny publikują dane statystyczne według kryterium… swoich tez. Jednak nie od dziś wiadomo, że Związek Banków Polskich zrobi wszystko, aby wybielić banki i zrobić z nich wręcz ofiary, ponieważ to „frankowicze” chcieli jak najtańsze kredyty na zakup nieruchomości, a więc banki po prostu spełniły marzenia wielu rodzin…
Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu także wielokrotnie oskarżane było o stronniczość. Jednak ich dane dotyczące kredytów CHF i wyroków w tych sprawach są jednym z najbardziej rzeczowych i popartych dowodami. Weryfikację informacji można zrobić na portalu Nawigator SBB pod linkiem: https://nawigator.bankowebezprawie.pl/statystyki/ Każdy z wyroków z 2019 roku w sprawach kredytów CHF jest podany z konkretną sygnaturą oraz wyrokiem.
(źródło: https://nawigator.bankowebezprawie.pl/statystyki/)
A jak wygląda sytuacja z wyrokami frankowymi w 2020 roku? Styczeń przyniósł nam dobrą passę w sądach I instancji – 51 wyroków które zapadły w sprawach „frankowiczów” jest korzystna dla nich, a tylko jedna sprawa została przegrana! Natomiast sądy odwoławcze II instancji (apelacyjne lub okręgowe) wydały 18 wyroków, z czego 3 są przegrane dla kredytobiorców.
Jak widać po powyższych danych, szukając danych dotyczących wyroków w sprawach frankowych, należy poszukiwać na stronie SBB lub wśród prawników z Forum Prawników Finansowych. ZBP nie jest wiarygodnym źródłem w tych sprawach. Komisja Nadzoru Finansowego powinna rozstrzygnąć jak wygląda rzeczywiście statystyka takich spraw. Jednak KNF jest kolejną instytucją, tak jak ZBP, która z chęcią dzieli się statystykami na temat banków, a nie na temat konsumentów, którzy zostali oszukani przez instytucje finansowe…
Sylwester Kasprzewski
radca prawny
