Z kredytem frankowym nic się nie da zrobić. Jest i kropka – pamiętacie Państwo takie podejście do problemu? Na szczęście wyrok TSUE (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej) z 3 października 2019 roku zmienił w tej kwestii wiele. Umowa kredytowa może być unieważniona lub kredyt może być zmieniony na złotówki i to ze sporą korzyścią dla kredytobiorcy.
Powiązane z obcymi walutami (CHF, USD, EUR, JPY) umowy kredytów były przez banki dość powszechnie zawierane od 2004 roku do nawet 2009 roku. Przy zawieraniu tego typu umów nieświadomy kredytobiorca słyszał najczęściej, że nie są one wcale obarczone ryzykiem, a waluta jest stabilna. O tym, że nie jest, kredytobiorca przekonywał się po dłuższym czasie. Raty wzrastały i z kredytu często na pozór korzystniejszego, powoli robił się kredyt znacznie przekraczający wartość kredytowanej nieruchomości.
Kredytobiorcy zostali zmuszeni do płacenia rat kilkadziesiąt procent wyższych niż przy zawarciu umowy i uwięzieni we własnej nieruchomości, bo saldo kredytu do spłacenia znacznie przekroczyło jej wartość.
CO PRZYNIÓSŁ WYROK?
Przede wszystkim możliwość unieważnienia przez sądy nieuczciwych umów kredytowych lub odfrankowienia kredytu.
Jedną z najważniejszych kwestii jest sprawdzenie jaki rodzaj kredytu Państwo posiadają – indeksowany czy denominowany. W przypadku kredytów indeksowanych kwota kredytu zawsze jest wskazana w złotych. Dopiero po wypłacie środków pochodzących z kredytu bank przelicza całe saldo zadłużenia na obcą walutę. W przypadku kredytu denominowanego kwota kredytu wskazana jest w obcej walucie, a wypłata kredytu i jego spłata następuje w polskich złotych. W zależności od tego jaki rodzaj kredytu został Państwu udzielony: indeksowany, czy denominowany, dziś możecie Państwo wysuwać zależne od tego rodzaju roszczenia wobec banku.
Zapraszam do obejrzenia następnych odcinków naszego bloga.
